sobota, 8 listopada 2014

Pobudka siódma rano - a za oknem szaro, buro i nijako

Zatem trzeba sobie poranek umilić innym światem, skoro słońce się obraziło i  nie zamierza wyjść zza chmur. Z sypialnią w moim domu jest też inny problem - okna mamy z północnego zachodu  i  niestety, nie ma co liczyć, że obudzą mnie promienie wschodzącego słońca. 
Jak dobrze, że miły nastrój można sobie stworzyć - trochę światła z kulek:) trochę "tealightów", do tego dobra kawa z ekspresu i już można mierzyć się z sobotnim urwaniem głowy. Sprzątanie, basen Młodej, zakupy i parę innych spraw niecierpiących zwłoki. 
Oto moja "jesienna" sypialnia - bardzo monochromatyczna :)
Bardzo moja :)











 To moja malutka część kolekcji C. Lackberg - wakacje upłynęły mi na lekturze skandynawskich kryminałów, wśród których Lackberg i Larsson są moim absolutnym faworytem. Ostatnio mignęła mi gdzieś informacja o nowej książce Camilli Lackeberg, ale póki co polskiego  tłumaczenia jeszcze nie ma. Czekam zatem z niecierpliwością.



14 komentarzy:

  1. Piękne zdjęcia! Klimatycznie, przytulnie...Chyba nie bardzo by mi się chciało wstawać...Oj, dopracowałaś, kochana wszystko PERFEKCYJNIE! Super.:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj dziękuję ślicznie :) Miło mi Cię widzieć Dorotko w moich "progach" - pozdrawiam serdecznie:)

      Usuń
  2. Piękna ta sypialnia, w moich kolorach. Póki co moja wciąż zielona(jaka ja byłam głupia) i jeszcze długo niestety taka pozostanie. BUUUUU:((

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, cieszę się,że Ci się podoba:) Od ponad roku jeszcze mi się nie opatrzyła - a różnie to ze mną bywało. Te kolory dają naprawdę szerokie pole do manewru z przeróżnymi dodatkami. Pozdrawiam ciepło i dziękuję za wizytę:)

      Usuń
  3. Marzy mi się w końcu obudzić w takim nastroju:) W podobnym klimacie, w łózku poczytać i wypić poranną kawę od początku do końca gorącą i na siedząco:) Póki co budzę się albo u Nich albo z Nimi w sypialni, nastrój oczywisty, jak to przystało po nocy nie bez przerw, w weekend o 7 rano...:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ooooo u mnie też często lokatorzy w łóżku - najczęściej w środku nocy wpada Synek z płaczem, że mu źle u siebie - Córcia rzadziej miewa takie pomysły. Dzisiejsza sobota była bardziej nerwowa, a za oknem ta sama szaruga, co ostatnio. Ale staram się co jakiś czas taki miły nastrój sobie stworzyć i baterie podładować :) Pozdrawiam.

      Usuń
  4. klimat idealny do relaksu... Też uwielbiam kryminały..)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za wizytę :) Tymczasowo mam braki w lekturze,nie mogę wpaść na nic interesującego, może coś podpowiesz?:) Pozdrawiam ciepło.

      Usuń
  5. Odpowiedzi
    1. Dziękuję Agnieszko :) Staram się jak mogę ;) Pozdrawiam ciepło.

      Usuń
  6. Tak rzeczywiście można zaczynać dzień ! Chociaż, szczerze powiedziawszy, taki klimat byłby dla mnie pretekstem do tego, żeby nie wyjść z sypialni przez cały dzień ;) Pozdrawiam - M.

    OdpowiedzUsuń
  7. Uwielbiam takie szarości na tkaninach :) Wyglądają klasycznie i elegancko . I moje ulubione kule... :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wizytę w moim Maronkowie. Ania :)